piątek, 4 października 2019

21) Grand Theft Auto V - 20 powodów, dzięki którym 6 lat po premierze ten tytuł to wciąż gamingowy majstersztyk



1. Ogromne, żyjące miasto, w którym wręcz chce się zeksplorować każdy zakamarek. A jakby tego było mało - zawsze można pozwiedzać okoliczne góry, lasy czy tereny wiejskie. Jest w ogóle ktoś, kto nie uśmiechnął się, gdy pierwszy raz na stromym, odludnym szlaku natknął się nagle na turystę z plecakiem? Takich nadających wiarygodności niuansów jest tutaj pełno.

2. REWELACYJNA fabuła, która niczym nie odstaje od współczesnych serialowych klasyków pokroju ,,Breaking Bad". Wciąga jak cholera.

3. Świetnie napisani i zaprojektowani główni bohaterowie cechujący się dużą głębią psychologiczną (Michael, Franklin, Trevor). Obserwowanie ich wzajemnych interakcji i potyczek z nieprzyjaznym światem daje masę uciechy.

4. Bardzo przyjemny model jazdy i kluczowa dla serii możliwość przejęcia kontroli nad dowolnym pojazdem znajdującym się w zasięgu wzroku. A tych jest bez liku - od osobówek, po auta wyścigowe, traktory, autobusy, ciężarówki, motocykle, rowery, helikoptery, samoloty itd.

5. Wylewający się zewsząd smolisty, czarny humor - obrywa się tu niemal każdemu, od alt-prawicy, przez hipsterów, po feministki czy współczesne społeczeństwo nie potrafiące funkcjonować bez social mediów. Twórcy z Rockstar Games skrzętnie korzystają, że stworzyli sobie konwencję do tego, by powiedzieć więcej i wielokrotnie serwują dosadny, sarkastyczny, ale bardzo celny komentarz społeczny.

6. Kapitalny tryb online (swoista globalna wioska ze zróżnicowanymi zadaniami - od wyścigów na spadochronach po bijatykę w więzieniu - i satysfakcjonującym systemem przyrostu rang).

7. Możliwość opieki nad psem (Chop) i wędrujące po świecie gry zwierzęta - przypadkowe natknięcie się na sarnę czy jelenia jeszcze bardziej pogłębia immersję.


8. Chore odpały Trevora.

9. Starannie przygotowane, rozbudowane i dające dużo frajdy aktywności poboczne (tenis, golf, szkoła lotnictwa, wyścigi - od quadów po motorówki, rzutki, strzelnica itd.). Ponadto wykorzystanie komórki jako centrum nawigacyjnego (od przydziału misji do surfowania po internecie) sprawdza się znakomicie.

10. Pokaźna liczba kombinacji przy zabawie wyglądem postaci (ubrania, salony tatuażu, fryzjerzy).

11. Ciekawie zrealizowana koncepcja organizacji skoków na banki.

12. Ogrom popkulturowych nawiązań i mrugnięć.

13. Barwne i wielowymiarowe postaci poboczne - całe Los Santos to jeden wielki kalejdoskop świrów i odmieńców.

14. Emocjonujące skoki ze spadochronem.



15. Raz jeszcze - chore odpały Trevora.

16. Znakomity soundtrack i wiele stacji radiowych. A ubarwiające niektóre misje pulsujące syntezatory w tle nadają dodatkowego klimatu.

17. Dużo broni i satysfakcjonujący system strzelania. A feeling rakietnicy - palce lizać.

18. Szczegółowe statystyki skutecznie motywujące, by czynić kolejne postępy w gangsterskich/eksploracyjnych arkanach.

19. Całkiem rozbudowana opcja tuningu pojazdu.

20. A było już o chorych odpałach Trevora?



O pozostałych częściach serii Grand Theft Auto pisałem tutaj.