środa, 28 marca 2018

11) Gry z fejsa #1 - Angry Birds Friends, I AM PLAYR, Pearl's Peril, SongPop, Criminal Case i inne


Uzbrojony w fikcyjne konto postanowiłem zeksplorować w końcu rozrywkowe zasoby imperium Marka Zuckerberga. Ku mojemu zaskoczeniu, obok irytujących pozycji w stylistyce legendarnego już FarmVille, można tam znaleźć całkiem sporo interesujących fabularnie, grywalnościowo, a nawet wizualnie (sic!) produkcji. Większość z nich bazuje co prawda na drażniącym schemacie stopniowego uzależniania gracza od ciągłych powrotów do ulubionych wirtualnych światów - najlepiej z wątkiem realnych pieniędzy w tle - ale czy jest w tym coś złego, skoro tytuł przyciąga głównie swoją jakością?

Poniżej krótka przebieżka po 10 tytułach: siedmiu naprawdę przyjemnych i trzech niegodnych wzmianki. Skala ocen: x/10 jak na grę sieciową.

Angry Birds Friends, 9/10. Facebookowa wersja jednej z najsłynniejszych i najprzyjemniejszych mobilnych gier w historii, czyli strzelania dziwnymi odmianami kreskówkowego ptactwa do inteligentnie rozstawionych po planszy świń, wywołujących w graczu mordercze instynkty. Warto zwrócić uwagę na fantastycznie dopracowaną fizykę plansz (wiarygodność obiektów przy zderzeniach i upadkach) oraz czarny humor (bezczelny śmiech jedynego oponenta, któremu udało się wywinąć od naszego ostrzału naprawdę potrafi napsuć krwi). Globalny fenomen.




Criminal Case 9/10. Zaprojektowany z rozmachem konglomerat przygodówki (wcielamy się w detektywa) i tzw. gry hidden objects (podpunkt 2.2). Szata graficzna nie odstaje specjalnie od względnie przyzwoitych, pecetowych produkcji, a staranność i wielopłaszczyznowość fabuły zasługuje na pochwałę. Frajdę z rozwiązywania kryminalnych zagadek hamuje jednak mozolne tempo rozwoju postaci (czyt.: żeby przejść dalej trzeba się naklikać) i przesadny nacisk na aspekty społecznościowe. Niemniej plusy zdecydowanie przeważają.



FarmVille 2 4/10. Gospodarstwo rolne w wersji cyfrowej, a.k.a. skrajne potwierdzenie tez Marshalla McLuhana o globalnej wiosce (,,Pożycz trochę pszenicy"). Przy odrobinie dobrej woli pewnie wciąga, ale lepiej wyjść na prawdziwy spacer.



I AM PLAYR 9/10. Symulator piłkarski, w którym wcielamy się w napastnika. Największe wrażenie wywiera grywalność (zwłaszcza zręcznościowy, ale jakże satysfakcjonujący, system strzałów) i fabularna otoczka pogłębiająca immersję (ogrom filmików z trenerem, agentem, kibicami, wydarzeniami z szatni itd.).



Motocross Nitro - 8/10. Pełne wyskoków i akrobacji wyścigi motocyklowe. Grafika przypomina trochę klasyczne już Motocross Madness, co dla sieciówki jest ogromnym komplementem.



Pearl's Peril - 9/10. Synteza przygodówki, strategii i zabawy w poszukiwanie ukrytych przedmiotów. Fantastyczna, jak na przeglądarkowe produkcje, szata graficzna, ujmująca ścieżka dźwiękowa i ogrom klimatycznie zaprojektowanych plansz do eksploracji. Warto.



Słowotok 9/10. Uzależniająca gra logiczna polegająca na układaniu słów z przylegających do siebie liter. Dłuższy wyraz = więcej punktów. Rankingi i statystyki skutecznie motywują do wykręcania coraz lepszych wyników.



Słóweczka - 3/10. Starszy brat powyższej produkcji, ustępujący jej pod każdym względem.



SongPop 9/10. Interaktywna i globalna Jaka to melodia?, tyle że w soundtracku, zamiast hitów Krawczyka czy Rynkowskiego, Radiohead, Daft Punk, David Bowie i tysiące innych. Świetna zabawa i ogrom gatunków do odblokowania.



Wiejskie życie - 3/10. Polska odpowiedź na wywołane wyżej FarmVille. Tylko dla psychofanów wirtualnego rolnictwa.