niedziela, 25 marca 2018
8) Prince of Persia: Piaski czasu, 2003, Ubisoft - 7,5/10
Prince of Persia z 1989 roku to pierwsza gra komputerowa, z jaką się mierzyłem, więc siłą rzeczy do serii mam duży sentyment. I choć, pomijając dwójkę, wydane po 10 latach PoP 3D było kiepskie, kolejne części - Piaski czasu, Dusza wojownika, Dwa trony - oddały to z nawiązką. W ramach retrospekcji postanowiłem odświeżyć sobie kilkugodzinną, niezobowiązującą sesją wspomniane Piaski czasu i, zgodnie z oczekiwaniami, tytuł dobrze się zestarzał.
Grafika jest już co prawda nieco anachroniczna, ale potyczki z kolejnymi wrogami przynoszą masę uciechy, zwłaszcza gdy powiedzie się nam jakieś bardziej wyrafinowane, akrobatyczne kombo.
Jedyne co trochę przeszkadza to szalejąca momentami kamera i zbyt wiele stricte zręcznościowych fragmentów w obrębie niektórych lokacji, ale gdy przychodzi do walki wszystkie te niuanse przestają mieć znaczenie. Magiczny sztylet, cofanie czasu, orientalny klimat i dążenie do zemsty na antypatycznym wezyrze. Czego chcieć więcej?